Jeszcze 1,5 dnia do końca miesiąca, ale ja postanowiłam już podsumować lipcowe cele bo wiem, że raczej nic już nie zrealizuje przez ten czas. Obecnie większość czasu poświęcam na rozwiązywanie testów na prawo jazdy (egzamin już za tydzień!).
Podsumowanie:
18 punktów z
27 zrealizowałam w całości, kilka rozpoczęłam, ale nie skończyłam i czterech nawet
nie zaczęłam. Z dwóch zrezygnowałam świadomie. Fryzjera odkładam na wrzesień, bo po
wakacjach moje włosy będą przesuszone i zniszczone, więc będą wymagały
podcięcia. Zrezygnowałam również z zaawansowanej obsługi ArchiCADa, ze względu,
że dodatkowo do czasu spędzanego przy komputerze musiałabym dodać jeszcze kilka
godzin. Pogoda za oknem jest taka ładna i z chęcią z niej korzystam, więc cel
ten zostawiam na drugą połowę września.
Myślę, że to
wszystko daje jakieś 75%-80% zrealizowanych celów na lipiec, a więc jest bardzo
dobrze i jestem z siebie zadowolona. Na początku zakładałam, że uda mi się
zrealizować 60%. Dlatego w nagrodę zamierzam sobie kupić fiszki Poznaj Włochy
może to mnie zmotywuje do powrotu do nauki tego języka, w końcu sama go wybrałam,
a jego nauka zawsze sprawiała mi przyjemność ;) Przetestuje je podczas dwóch
tygodni lenistwa w Chorwacji. Są małe więc zmieszczą się nawet do kieszeni
podczas wycieczki. Ponadto podczas wypoczynku (chociażby na plaży) zamierzam w
końcu przyłożyć się do włoskiego. Jeśli mi się uda zrealizować znowu co najmniej 60% celi na sierpień to czeka mnie kolejna nagroda. Teraz tylko trzeba stworzyć listę sierpniowych celów ;)