Sesja
zakończona :) i wszystko pozaliczane w pierwszych terminach! tzn.
czekam na wyniki z angielskiego i decyzję pani mgr. czy mamy przygotować
speecha czy wpisuje nam od razu zaliczenie. Niestety ze stalą nie udało
się nic załatwić i muszę wziąć warunek (dr inż. postanowił nie dopuścić
mnie i kilku osób do egzaminu ze względu na nieobecność na "aż 3"
zajęciach). Jeszcze tylko muszę zdobyć 4 wpisy i złożyć indeks do
dziekanatu.
Ale już od wczoraj cieszę się
wakacjami :) z tej okazji Narzeczony zabrał mnie do kina na „Mroczne Cienie”. Uważam,
że połączenie Tim Burton i Johny Depp jest jak zwykle świetne. Choć muszę przyznać,
że to nie jest najlepsze dzieło tej dwójki (jak dla mnie najlepszy nadal
pozostaje „Charlie i fabryka czekolady”). Na tle aktorskim wyróżnia się
oczywiście Deep oraz piękna Eva Green grająca wiedźmę, ale Michelle Pfeiffer
nie pozostaje za nimi w tyle. Największym atutem tego filmu jest humor, absurd
no i oczywiście efekty specjalne. Znajdziemy tu wszystko: miłość, tragedie, wampiry,
wiedźmy. Śmiało mogę polecić „Mroczne Cienie” wszystkim, nie tylko fanom duetu Burton
i Depp :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz