Miesiąc Kobiecości dobiega końca, więc wypada zrobić jakieś podsumowanie. Efekty
projektu widzę nie tylko ja, ale także ludzie z mojego otoczenia. Teraz
częściej słyszę komplementy i wiem, że są szczere :) Zauważyłam też, że teraz
jestem bardziej otwarta na świat i nowe doświadczenia. Już nie budzi mojego
lęku załatwienie jakieś sprawy „dorosłych”, a ludzie traktują mnie poważniej. Raz
na jakiś czas zamierzam powtarzać taki Miesiąc Kobiecości.
bestday.deviantart.com |
Po tych 4
tygodniach doszłam do wniosku, że najważniejszy sekret kobiecości tkwi w
uśmiechu oraz umiejętności cieszenia się chwilą. Czym bardziej jesteś
zadowolona ze swojego życia tym bardziej jesteś kobieca :)
Dzięki temu
projektowi odnalazłam także swój bardziej dojrzały styl. Do tej pory zawsze ubierałam
się wygodnie. Od teraz na co dzień ubieram się wygodnie, ale z nutką elegancji.
Częściej zakładam sukienki oraz buty na obcasie.
Do tego moja szafa
trochę się odchudziła, bo wyrzuciłam i oddałam w sumie 4 worki ubrań, a po
kilku tygodniach nadal panuje w niej porządek. W końcu odkładam poskładane rzeczy
na swoje miejsce, a nie wrzucam na pierwsza lepszą półkę. Postanowiłam także
zastosować świadome zakupy. W tym celu stworzyłam listę ubrań, które przydałyby
się w mojej garderobie i od tego czasu będę powoli kompletować rzeczy z listy.
tumblr |
Czytając blogi
włosomaniaczek szukam pielęgnacji idealnej dla moim włosów. Odkryłam metodę OMO
i moje włosy powoli odżywają. Nagle kręcą się bardziej, zaczynają ze mną
współpracować i się układać. Szukam jeszcze idealnych kosmetyków do moich
włosów, ale to powoli. Najpierw trzeba zużyć to co już mam w łazience (ciekawe
sposoby można znaleźć u Anwen w tym
poście).
Podczas mojej
zabawy z paznokciami odkryłam ciekawy patent na super szybkie wysychanie
lakieru. Wystarczy zanurzyć
świeżo pomalowane pazurki w bardzo zimnej wodzie na ok.15 sekund (nie polecam
trzymania pod strumieniem wody z kranu, bo u mnie powstawały bąbelki na
lakierze). Tylko
trzeba pamiętać, że należy to robić po nałożeniu każdej warstwy lakieru. Dowiedziałam
się także, że do robienia prostych wzorków (kropki, serduszka, paski) wystarczy
zwykła szpilka z okrągłą główką. Proste, a zarazem genialne :D
Super, świetnie że to aż tak wiele Ci dało. Sama myślę o czymś podobnym zwłaszcza, że naprawdę zbyt często stawiam na wygodę i miejski styl, a chciałabym wyglądać równie często kobieco, uroczo i kolorowo. Na to nie ma złotej recepty, to po prostu trzeba zacząć zmieniać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję!
Czyli wyzwanie zakończone sukcesem! :) Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńNo i ile przydatnych informacji zdobyłaś. :)
Również zauważyłam, że gdy kobieta promienieje pięknym uśmiechem od razu staje się śliczna. Wypróbowałam to ostatnio w tramwaju, jadąc na uczelnie. ;) Gdybym nie miała narzeczonego, mogłabym dopisać do swoich kontaktów nowe ciacho z AWF :D Ale oczywiście, jestem WIERNA i numeru nie zapisałam. Uśmiech to podstawa nie tylko w zdobywaniu mężczyzn, ale również w emanowaniu kobiecością. Bo co jak co, ale tylko MY potrafimy tak pięknie szczerzyć ząbki! :D
OdpowiedzUsuńGdy rok temu wpadłam przypadkiem na bloga Anwen, przepadłam i z miejsca stałam się typową włosomianiaczką :) Olejowanie to naprawdę cudowna sprawa, równie dobrze na moje włosy działa siemię lniane.
OdpowiedzUsuńWrócę do Twojego projektu związanego z kobiecością w lipcu, po obronie, wtedy... będę się rozpieszczać :D