piątek, 7 września 2012


    Dni po przyjeździe z wakacji mijają strasznie szybko, ale staram się je wykorzystać jak najlepiej. Już w poniedziałek odebrałam prawo jazdy i teraz robię za szofera ;) na razie boje się sama jechać, dlatego zawsze biorę tatę, który instruuje mnie przy parkowaniu. Bo jednak jazda naszym samochodem zdecydowanie różni się od jazdy L. Do tej pory zrobiłam już prawie 150 km, według mnie to dużo jak na pierwsze 5 dni, a w niedziele czeka mnie jeszcze wycieczka do siostry więc dojdzie dodatkowo 120 km. Wreszcie prowadzenie samochodu zaczyna sprawiać mi radość, już nie robie tego pod naciskiem innych. Często sama się pytam czy trzeba gdzieś pojechać i z chęcią pojechałabym jak najdłuższą drogą, ale niestety auto na wodę nie jest ;)

    Również od poniedziałku sprzątam mój pokój. Za niedługo październik i nie będę miała czasu na gruntowne porządki. Dlatego układam w każdej szafie i szufladzie, myje meble, konserwuje panele i robię porządek z książkami. W chwili obecnej zostało mi tylko umyć okna i poukładać w szafie z ubraniami.

    Wczorajszy dzień spędziłam na wyrażaniu się artystycznie. Na urodziny dostałam zestaw „Zrób to sam” z pudełkiem na biżuterię do ozdobienia techniką Decoupage. Zawsze brakowało mi na to czasu, ale przy robieniu porządków wyciągnęłam je z szafy i tak czekało na swoją kolej, która w końcu wczoraj nadeszła. Efekt jest gorszy niż wydawało mi się, że osiągnę, ale przynajmniej już wiem co robiłam źle i czego należy unikać w przyszłości.




    Pakowałam również „prezent-pamiatke” dla przyjaciółki. Podczas mojej nieobecności miała urodziny więc postanowiłam przywiedź jej wieeeeeelką filiżankę, którą wypełniłam jej ulubionym Ferrero Roche, a opakowanie ozdobiłam rozgwiazdami i muszelkami. 


 




    Razem z kuzynką zdobiłyśmy jeszcze kamienie przywiezione z Chorwacji, które zamierzamy rozdać znajomym ;)






P.S.
Zdjęcia robione na szybko telefonem.

4 komentarze:

  1. Super dzięki za pomoc:) A co zakupić? zeszyty, jakieś ołówki? I powiedz mi jeszcze jak nazywa się ten zestaw "zrób to sam" bo własnie podsunęłaś mi świetny pomysł na prezent dla siostrzyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję jeszcze raz:) Bardzo mi pomogłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prezent i super zapakowany! :) bardzo pomysłowo, oryginalnie i najważniejsze - zrobione samodzielnie, włożyłaś w to serce :) i takie właśnie prezenty są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie prace - własnoręcznie wykonane. :) Prezent zapakowany świetnie, a pomysł z kamyczkami bardzo mi się spodobał!

    OdpowiedzUsuń